Ogolnie film dobry najwięcej najśmieszniejszych scen było w ostatniej walce. Jak spadli we 2 to były materace na które jeden spadł zmiana ujęcia materace zniknęły kolejne ujecie jak jet li spadł znowu było widać na dole materace a po chwili ujecie i znów zniknęły... Jet Li przebił sobie szkłem cały biceps na wylot, wyjął szkło i już mógł tą ręką walczyć i się na niej wieszać... Juz na koniec było widać line jak ten zły spadał z budynku a na dobitkę przed ziemią zamienili go na kukłę... Na prawdę widać poziom... :D
A tak można polecić film :D