Jet Li

Li Lian Jie

8,0
13 254 oceny gry aktorskiej
powrót do forum osoby Jet Li

najgorszy aktor na świecie. nieraz gdy zdarzy mu się zagrać lepiej(pewnie w gorsy dzień) to i tak gra w samych dennych tytułach...
zdaję sobie sprawę że komentarze od fanów Jeta będą nieprzychylne(bluzgi), dlatego darujcie sobie lepiej i nie odpowiadajcie na ten temat jeżeli nie macie nic innego do powiedzenia niż dorzucanie innym bo mają inne zdanie niż wy(tzn. sie znają na filmach)

King_of_Swing

No kazdy ma prawo w ocenie filmow czy aktorow, ja na przyklad zaliczam sie do tych fanow jeta li, ktory jak kazdy aktor mial gorsze filmy i lepsze, a ze jest jednym z nielicznych aktorow ktorzy na ekranie wystepuja w filmach akcji (/karate/o sztukach walki) to w tej dziedzinie jest on dla mnie najlepszy.

King_of_Swing

Wiesz co rozumiem, że tak uważasz, masz do tego prawo, ale jak Ci się nie podoba gra aktorska Jeta to nie oglądaj z nim żadnego filmu i już masz po problemie, a nie mów że filmy z Li są beznadziejne bo wielu ludzi uważa inaczej, to po prostu Twoja opinia. Ja jestem fanką Jeta i uważam, że filmy z nim są naprawde fajne, jak każdy aktor ma lepsze i gorsze ale w gruncie rzeczy jest na ok, chociaż najlepsze jego filmy są z czasów kiedy grał w chińskich filmach (np. Dawno temu w Chinach).

Grugru

może i te stare chińskie filmy są naprawdę niezłe, jak obejrze to może zmienie opinie o samym aktorze, który tak jak powiedziałem wcześniej w niektórych filmach spisuje sie całkiem dobrze. Ale nikt, nigdy mi nie wmówi, że film Od kołyski aż po grób był dobry i że Jet Li zagrał w nim dobrze.

Grugru

może i te stare chińskie filmy są naprawdę niezłe, jak obejrze to może zmienie opinie o samym aktorze, który tak jak powiedziałem wcześniej w niektórych filmach spisuje sie całkiem dobrze. Ale nikt, nigdy mi nie wmówi, że film Od kołyski aż po grób był dobry i że Jet Li zagrał w nim dobrze.

King_of_Swing

ale nikt Ci tego nie ma zamiaru wmawiać ;) to jest Twoja opinia i tyle :) ale naprawdę polecam starsze filmy Jeta

King_of_Swing

"Romeo musi umrzeć", "Od kołyski aż po grób" i "Tylko jeden" to zdecydowanie wg mnie najgorsze filmy Jeta. Polecam "Hero", "Dawno temu w Chinach" (trzy pierwsze części), "Nieustraszony", w komediowej (lecz nie do przesady) roli można go zobaczyć w obu częściach "Fong Sai-Yuk". Ma też inne ciekawe filmy z Chin, ale te chyba są najbardziej reprezentatywne, może jeszcze "Fist of Legend".

Pozdrawiam.

MrowiecMachine

Mrowiec ja znowu mysle zupelnie odwrotnie co do tych najgorszych i najlepszych filmow =] tak czy inaczej, do autora tematu każdy ma swoje zdanie, ale mnie Twoje cięzko zrozumieć bo uważam że to jest genialny aktor..

Jelonek_2

Des gustibus non est disputandum, jednak osobiście nie wiem w jakiej kategorii może nad np. "Hero" czy "Once upon a time in China" przeważać "Romeo must die". Ale jak wspomniałem może to być wynikiem odmiennego gustu.

"Mrowiec ja znowu mysle zupelnie odwrotnie co do tych najgorszych i najlepszych filmow"

Znowu? Już wcześniej gdzieś się nie zgodziliśmy?

King_of_Swing

Najlepsze filmy Jet'a?-kwestia gustu. Ja nie lubię kina w stylu "Hero" gdzie bohater skacze na 5m i wo gule odstawia akcję jak z komiksu. Mój top:

1.Zabójcza broń 4
2.Człowiek pies
3.Pocałunek smoka

kabal92

Też tak myślę, nie przepadam za tymi "latającymi" produkacjami ;) lepsze są filmy gdzie walczący muszą przestrzegać praw fizyki :p a co do Twojego top -> 1 miejsce jak najbardziej zasłużone dla Zabójczej broni (świetnie zagrał zły charakter), 2 miejce Człowiek pies (Morgan Freeman i Jet Li - genialny duet), ale jak dla mnie 3 miejsce Czarna Maska, nie wiem jakoś mam sentyment do tego filmu ;)

Grugru

"Czarnej Maski" nie oglądałem ale widzę że trzeba będzie to nadrobić:).
Szkoda że Jet ma już 45 lat i niedługo nie będzie mógł już grywać w filmach akcji bo będzie za stary(chyba że zacznie występować w takich żenujących pozycjach jak Segal:).

kabal92

"Czarna maska" podobała mi się ze względu na fajną fabułę i super sceny walki :), jeśli lubisz dobre sceny walki to myślę, że Ci się spodoba ;)Jeśli chodzi o wiek Jeta to zależy, Jackie Chan na 54 lata i ciągle trzyma swoje popisy kaskaderskie na wyskim poziomie (choć nie wszystkim podoba się humor jaki prezentuje w swoich filamch, trzeba mu przyzanć, że drugiego takiego nie ma :P) więc może Jet też nie wyjdzie z formy i będzimy mogli jeszcze jakiś czas oglać filmy akcji z nim w roli głównej :)

Grugru

Lubię dobre sceny walk w filmach i jeśli jest to kino nastawione na mordobicie to mogę przymknąć oko na cienką fabułę. Też mam nadzieję że Jet jeszcze przez klka(naście) lat "da redę" i będzie na co popatrzeć bo w ostatnim swojim filmie "War" nie pokazał niczego ciekawego jeśli idzie o pojedynki. Jackiego Chana niespecjalnie lubię właśnie przez ten specyficzny humor i śmieszne walki gdzie najpierw on ich bije 5 min. a później oni jego,wymachuje parasolem czy jakąś butelką po coli i tak się biją pół filmu. Pod względem starć filmy Jeta są o wiele bardziej poważne.



Z filmów "karate" mogę ci polecić "Ong-bak"(pierwszą i drugą część)-fabuła głupia ale starcia fenomenalne!

kabal92

Tak, no cóż "Ong-Bak" jedynka i dwójka nie należały do filmów wybitnych pod względem fabuły :P ale sceny walki w wykonaiu Tonnego Jaa - mistrzotwo :D, zawsze fascynował mnie Tajski boks (brutalna i piękna za razem sztuka walki). Czasem dla scen walki warto przymknąć oko na fabułę ;).
Jeśli chodzi o War to może Jet nie pokazał niczego nowego,chociaż jak dal mnie jego sceny walki są zawsze super ;), ale podobało mi się zakończenie, w sumie zaskakujące i fajne (przynajmniej ja się nie domyśliłam :P). Na pewno jeszcze długo będzie grał w filmach, w końcu mistrzowie sztuk walki starzeją się wolniej ;).
A ja lubię Jackie Chana, szanuję w jego filmach to, że każdą scenę kaskaderską wykonuje sam :) a co do jego humoru w filamch to uwielbiam nieudane sceny na końcu, biedny Jackie ;P ale przynajmniej robi to co kocha i tak jak lubi ;)

Grugru

Mi się "War" podobał i także podobało mi się zakończenie, można by nawet powiedzieć że uratowało ten film, byłem zaskoczony(dzięki temu dałem 7/10 zamiast 6/10). Mi się walki w "War" średnio podobały i były jednymi z najgorszych w karierze Jeta.

Ostatnio zauważyłem że nie powstają prawie ŻADNE filmy "karate"(używam tej nazwy z braku lepszego określenia) a szkoda;( bo z chęcią bym coś oglądną.
To co produkuje Segal jest żałosne zarówno pod względem akcji/starć jak i fabuły/scenariusza!

kabal92

"War" faktycznie okazał się rozczarowaniem, liczyłem na prawdziwy film akcji, a dostałem coś co zbyt kuleje aby go za taki uznać. Nie tylko walki Jeta były słabe, nawet on jakoś blado wypadł.

Jeśli chodzi o poziom aktorski Jeta to polecam "The Warlords" - gdzie obok Li zagrali (jak zawsze bardzo dobrze) Takeshi Kaneshiro i Andy Lau. Jet pokazał się tam naprawdę z dobrej strony i zaprezentował całe spektrum emocji.

Jeśli chodzi zaś o filmy kung-fu czy karate, to faktycznie jest ich mniej. Nawet w Hongkongu jakoś prawdziwego tego typu kina jest mniej. Ostatnim wartym polecenia (z tych co widziałem) to z Jetem Li właśnie "Huo Yuan Jia". Ale z drugiej strony jakoś nie śledzę ostatnio tego typu kina.

kabal92

Też nie lubię przesadzonych filmów ale twoja 3 nie przypadła mi do gustu. Obejrz sobie porządne kino made in Hongkong w jego wykonaniu a nie te zachodnie bzdety. Dla tych którzy nie widzieli szczególne polecam:
1.Legendarne pięści
2.Legenda Czerwonego smoka
3.Krwawy ring

King_of_Swing

jak dla mnie jeden z 3 najlepszych aktorów kina akcji

Dawidek_2

czlowiek pies wspaniala historia i nie koniecznie przesadzona a aktor glownie powinien grac w filmach chinskiego pochodzenia bo te naprawde dobrze mu wychodza wedlug mnie aktor w porzadku

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones